GRÓD RACIĄŻ – TUCHOLA i okolice – na Borowiackich Szlakach
TUCHOLA i okolice – na Borowiackich Szlakach
GRÓD RACIĄŻ
motto: „Przyjeżdżajcie! Las Was powita, a ludzie ugoszczą!”
Wstęp
Wyspa blisko lądu stałego jest idealnym miejscem na osiedlenie się. O takich miejscach mówimy „naturalnie obronne”. W Borach Tucholskich trudno znaleźć skałę, a wyspa to taki odpowiednik wybitnej skały z miejscem na strażnicę znany z gór.
Kiedy pierwszy raz na dłużej trafiłem w Bory Tucholskie nie było w programie odwiedzenia grodziska. Teraz się zaparłem musimy tam trafić! Ale… W 2017 roku przez Raciąż przeszła straszliwa wichura. Mieszkańcy opowiadają, że wielu cudem przeżyło. Grodzisko znalazło się na trasie wybranej przez trąbę powietrzną… Czyżbym znowu miał nie dotrzeć tam?
Zaparłem się że choćby nie wiem co to jednak…
Drogowskazy przekreślone taśmą nie wróżyły dobrze. Jedziemy. Przejeżdżamy przez Rąciąż, który jest miłą wsią letniskową. Niby nazwa grodziska jest taka sama ale do niego jeszcze kawał drogi. Grodzisko jest na jeziorze Śpierewnik. W linii prostej to 3 km od Raciąża, drogami możecie dodać jeszcze drugie tyle.
Wszystkie drogowskazy skasowane taśmą zniechęcają ale… jedziemy. Kończy się asfalt i zaczyna szuter. Dobra, gładka droga – jest OK! Nagle skręt na „betonkę”, ktoś jedzie przed nami – jedziemy za nim. Mały camper pewnie też chce zobaczyć grodzisko. Kończy się betonka i zaczyna polna droga z koleinami. Camper się poddaje, albo jechał gdzie indziej bo na krzyżówce skręca w lewo.
My prosto między przerażającymi stosami karp. Korzenie posplatane, hałdy sięgają pewnie i z 5 metrów wysoko. Na drodze wielkie góry kory i strużyn. Ciekawe czy ktoś pomyślał, że można okorowywać drzewa z boku drogi, albo uprzątnąć śmietnisko po sobie… Prace nie trwają od dawna więc może wypadałoby. Niestety nie ma nawet kogo obsobaczyć za bałagan ponieważ nie ma żadnych maszyn, pracujących ludzi…
Tu słowa nie miłosne do Lasów Państwowych… Jeżeli droga prowadzi do takiego miejsca jak ATRAKCJA TURYSTYCZNA NAJWAŻNIEJSZA W OKOLICY to weźcie się do roboty i zróbcie turystom dostęp. Jeżeli robicie bałagan to go po sobie uprzątnijcie. Możecie działać 50 metrów od drogi. Wiatr wykarczował naprawdę dużo miejsca. Proponuję do tego rejonu przydzielić JEDNEGO chociaż myślącego, który na miejscu będzie zarządzał pracami! I pytanie dlaczego nikt tam nie pracuje przy uprzątnięciu drogi?
Grodzisko
Samochód się buja na drewnianych wertepach ale prze dalej. Aby było jasne: zakazu jazdy nie ma. Wreszcie krzyżówka i informacje na planszach o grodzie. Dalej droga zamknięta dla ruchu kołowego więc idziemy na piechotę. Daleko nie jest, raptem z 500 metrów.
Dochodzimy do obecnego bagienka, niegdyś były tu wody jeziora i mostem przeprawiamy się na wyspę gdzie jest grodzisko. Widać, że most ucierpiał przez walące się drzewa ale też wiele jego elementów jest bardzo zmurszałych. Praktycznie cały most jest do odbudowy. Jeżeli będziecie rodzinnie zdobywać teraz grodzisko uważajcie na dzieci i siebie.
Wreszcie stajemy przed stromym wałem. Tablica informacyjna jakby postawiona wczoraj.
Ostro w górę i wow! Jesteśmy wewnątrz grodziska! Rekonstrukcja bramy stoi ale tez wymaga renowacji. Większość tablic jest OK, trzeba na pewno poprawić zarysy domów, ale może w ramach odbudowy zrekonstruować całkiem, by można było prowadzić wewnątrz warsztaty jak w Biskupinie.
Można by tu zgromadzić w sezonie letnim ciekawą grupę rekonstruktorów (patrz Biskupin, Kalisz,…) i stał by się Raciąż jedną w największych atrakcji w regionie! Generalnie teren jest już uprzątnięty z padłych drzew i zagrożenia nie ma. Trzeba gród odnowić i będzie to super miejsce! Szokujące jest to, że tablice informacyjne wyglądają jak wczoraj postawione!
Dlaczego gród powstał tutaj?
Miejsce musiało zwracać uwagę swoim położeniem bo ludzie trafili tu już w neolicie. Rozkwit grodu jako miejsca umocnionego dodatkowo przez ludzi to wiek XII. Świetność to wiek XIII kiedy był tu ośrodek rzemiosła i handlu na szlaku Poznań – Gdańsk. Z czasem rozwinęła się Tuchola, Raciąż podupadł i po pożarze w I połowie XIV wieku został z nazwy przeniesiony w miejsce obecnej wsi o tej nazwie. Grodzisko zapomniano i przypominali o nim tylko archeolodzy. Aż w roku 2012 powstała rekonstrukcja grodu znana ze zdjęć w folderach.
Lasy Państwowe muszą zrobić SZYBKO porządek na drodze dojazdowej (wichura była w 2017, a mamy 2019 gdyby ktoś zapomniał) co pozwoli na poszukanie środków na odbudowę grodu. Jeżeli prace będą się tak ślimaczyć to za chwilę środków na odbudowę się nie znajdzie, a uważam że Ministerstwo Kultury wspólnie z MSiT powinno wspomóc odbudowę grodu.
c) Portal Małego Podróżnika