Ekwipunek: Latarki ARMYTEK – USA, Route 66 & Wild West
Wstęp
Kiedyś wydawało mi się, że o oświetleniu wiem wszystko, znam produkty i ich wartość w stosunku do ceny. Tak było do kiedy wziąłem pierwszy raz do ręki latarkę marki ARMYTEK. Z jednej strony trochę się podłamałem dlaczego nie trafiłem na nie wcześniej, z drugiej to wspaniale, że jednak je odkryłem i latarki te stanowiły nasze wyposażenie podczas wyprawy do USA. O tym jak ważne jest naprawdę dobre oświetlenie wie chyba każdy, kto chociaż raz miał w nocy problem ponieważ jego latarka była za słaba lub nie miała funkcji o jakich używając ją myślicie, że mieć powinna.
Co wyróżnia latarki ARMYTEK?
Co może być lepszego w latarce? No więc wszystko! Aby było jasne porównuję ARMYTEKa do zaawansowanych technologicznie latarek, a nie produktów, które mają się do nich jak pięść do nosa lub gorzej. Używamy światła nie tylko w outdoorze ale również do fotografowania. Tak więc zwracamy uwagę na wiele dodatkowych cech, na które początkowo inni mogą nie zwrócić uwagi.
ARMYTEK to firma kanadyjska produkująca latarki na podzespołach z USA i Japonii.
Jakie latarki ARMYTEK nam towarzyszyły?
Z Anią mamy latarki Wizard PRO, a nasi chłopcy używają ELF C2. Co spowodowało akurat podział latarek na my i chłopcy? Przede wszystkim sposób ładowania
- Wizard PRO – ładowanie przez specjalny kabel USB z magnetyczną stopką
- ELF C2 – ładowanie przez wbudowany port Micro USB
Oczywiście są jeszcze inne zmiany, ELF są prostsze w obsłudze ponieważ mają mniej trybów ale przede wszystkim chodzi o ładowanie. Chłopcy o swój sprzęt sami dbają i jeżeli jadą np. samodzielnie na obóz to łatwo jest o zwykły kabel USB by podładować latarkę z ładowarki do telefonu lub powerbanku. Gorzej gdyby im zginął kabel dedykowany, wtedy musieliby mieć ładowarkę do akumulatorów 18650.
Latarki ELF występują w dwóch wariantach:
- ELF C1 – akumulator 18350
- ELF C2 – akumulator 18650
ELF C1 jest mniejszy ale co za tym idzie krócej świeci. My staramy się mieć sprzęt zunifikowany czyli wszystko mamy zasilane akumulatorami 18650 jeżeli ten typ 18xxx występuje w naszym sprzęcie. Dlatego wybór ELFa C2, ponieważ akumulatory możemy również ładować w dowolnej z naszych ładowarek dla 18650. Nie każda ładowarka do 18650 obsługuje krótsze akumulatory.
Skoro już wiecie jaki sprzęt wybraliśmy i dlaczego to czas na zaprezentowanie latarek…
ARMYTEK WIZARD PRO
Latarka, w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Konstrukcja niebywała bo to spełnienie marzeń użytkownika. Dotychczas wydawało mi się, że wszystkie latarki to było takie spełnienie pomysłów inżynierów bez spełnienia próśb użytkowników. Tak im wyszło i już. Tu wygląda na to, że twórcy latarek najpierw sprawdzili co może naprawdę przydać się użytkownikom i stwierdzili, że OK! Spróbujemy to zrobić. No i zrobili!
Podstawowe cechy latarki Wizard PRO:
- siła światła 2300 lumenów dioda, 1800 lumenów na wyjściu z latarki
- kąt rozsyłu światła 70 stopni z poświatą na 120 stopni
- zasięg praktyczny 130 metrów
- wybrane czasy świecenia
1800 lumenów – 1 godzina (Turbo 2)
390 lumenów – 4 godziny (Main 3)
30 lumentów – 50 godzin (Main 1)
1.5 lumena – 40 dni (FyreFly 2)
0.15 lumena – 200 dni (Fyrefly 1) - 11 trybów świecenia
- akumulator 18650 (1 szt)
- długość 108mm, głowica obwód 29mm
- waga 65 gramów
A teraz bardziej osobisty opis, z którego wyniknie dlaczego ARMYTEK.
Siła światła jest niezwykła. Co ważne, wielu producentów epatuje tym, że latarka ma zasięg i po kilometr. No ale w normalnym użytkowaniu takie latarki są bezużyteczne bo dają efekt światła w tunelu – małej średnicy krąg od którego bolą oczy i ciemność dookoła. WIZARD PRO daje w trybie Turbo2 ścianę światła jak reflektor samochodowy tyle, że kąt rozsyłu to 70 stopni i do tego poświata do 120 stopni. Widać wszystko jak w świetle słońca nawet na 100 metrów bez utraty widoczności tego co jest z boku! Genialne!
11 (jedenaście) trybów świecenia do wyboru. Tak możecie mieć ścianę światła, ale my najbardziej doceniamy tryb Firefly (trzy różne). Kiedy chcecie popatrzeć na mapę i nie być oślepionym lub poczytać książkę to właśnie tryby Firefly do tego służą. W najsłabszym latarka może świecić nawet 200 dni! Oczywiście mamy również tryby strobo i trzy tryby normalne czyli średnia siła światła najczęściej używana przy pracach biwakowych.
Latarka ma magnetyczną końcówkę i może być doczepiana do każdej metalowej powierzchni o samochodzie nie wspomnę.
Latarki mają bardzo ciekawe mocowanie. Mogą być jako czołówki (u nas tryb podstawowy) ale po wypięciu mamy normalne latarki ręczne. Jest również pasek do przypięcia latarki na nadgarstku.
Ciekawy jest przycisk włącz/wyłącz. To on steruje funkcjami latarki (szybkie naciśnięcia zmieniają grupy trybów świecenia, a wolne poszczególne tryby) ale jest podświetlany i informuje np. o stanie akumulatora.
Ładowanie jest dziecinnie proste. Odkręcamy lekko magnetyczną podstawę w kierunku CHARGE i doczepiamy magnetyczną końcówkę kabla USB. Świeci na czerwono – ładowanie, świeci na zielono – naładowana. No to teraz przekręcić końcówkę latarki w tryb USE i gotowe.
Latarka powinna być również wytrzymała. Tu nie ma kompromisów. Może być zanurzana do 10 metrów pod powierzchnię wody. Może nam spaść i nic nie powinno się złego zdarzyć. Po prostu będzie działać! Nie da się również… przegrzać! W trybie Turbo można topić lód, ale aby zapewnić diodzie długowieczność latarka bada temperaturę.
Latarki są w dwóch wersjach koloru światła. Neutralna i ciepła. My do codziennego użytkowania i fotografii zdecydowanie wolimy wersję ciepłą. Zdjęcia robione w tym świetle są zdecydowanie przyjemniejsze dla oczu. Ważne! Latarka nie zmienia siły światła i jego koloru podczas zmniejszania pojemności akumulatora. Kiedy akumulator się rozładowuje, latarka powiadamia nas o tym, ale nie zmienia jakości strumienia światła.
LATARKA ARMYTEK ELF C2
Latarki prostsze od Wizard PRO, ale nie znaczy, że gorsze. Mają mniej trybów świecenia i słabsze światło oraz ładowanie przez wbudowany port Micro USB ale reszta jest taka jak w ww.
- siła światła 1050 lumenów dioda, 900 lumenów na wyjściu z latarki
- zasięg praktyczny światła 106 metrów
- 6 (sześć) trybów świecenia
- wybrane czasy świecenia
900 lumenów – 2 godziny (Turbo)
340 lumenów – 4 godziny (Main 3)
30 lumenów – 55 godzin (Main 1)
2.3 lumena – 25 dni (FireFly 2)
0.4 lumena – 200 dni (FireFly 1)
Jak widać Tryb Firefly 1 ma nawet lepszy czas w stosunku do jasności niż Wizard PRO. Ładowanie banalnie proste – zdjąć gumową zaślepkę i podłączyć kabel Micro USB do ładowarki telefonicznej lub powerbanku!
Reasumując
ARMYTEK to niezwykłe latarki w dobrej cenie. To nie są latarki na jedne wakacje, to latarki na lata. Warto zainwestować w swoje bezpieczeństwo i komfort poruszania się nocą. Dla nas latarki ARMYTEK to coś więcej niż zwykły ekwipunek. To towarzysze podróży, od których wiele zależy.
Więcej o tych latarkach napiszemy i pokażemy na YT w dziale Ekwipunek i Testy Sprzętu na portalu Małego Podróżnika.
Gdzie kupić? Najlepiej sprawdźcie na stronie www.armytek.pl.
(c) portal Małego Podróżnika