ŚWIATWyprawy

EGIPT 2021 – nurkowanie w Sharm El Sheikh – STRONA GŁÓWNA

EGIPT 2021 – nurkowanie w Sharm El Sheikh

Wstęp

Rok 2021 jeszcze przed wakacyjnym sezonem postanawiamy wrócić do Egiptu. Powód jest bardzo ważny… Chcemy Światu przysposobić dwóch nowych nurków. Oczywiście chodzi o Michała i Stasia. W wodzie zawsze czuli się wspaniale, uwielbiali snorklować, mieli intra nurkowe tylko lat im brakowało. Teraz mogą zrobić pierwsze dorosłe uprawnienia OWD.

Do Egiptu mimo pandemii można polecieć bez problemu. Zaczęły latać czartery więc jest sensowna cena lotu. Lot bezpośrednio z Warszawy do Sharm El Sheikh gdzie jest polska baza nurkowa zaprzyjaźnionej NAUTICA Sharm. Decyzja prosta…. Lecimy!

Michał i Staś w tle Ania – pierwsze rodzinne nurkowanie w Ras Muhammad National Park
Organizacja wyjazdu

Wyjazd będzie odbywał się przynajmniej na dwóch płaszczyznach:

  • kurs nurkowy Michała i Stasia
  • nurkowania Anny i Krzysztofa

Wbrew pozorom taki podział nie jest jakimś utrudnieniem. Po prostu jesteśmy w dwóch grupach i nie wchodzimy sobie w drogę. Ma to tę zaletę, że przede wszystkim rodzice nie stresują…. 😉

W praktyce chłopcy są na zajęciach które prowadzi znakomita instruktorka Gosia Machnio, a my nurkujemy z grupą innych nurków tworząc trzyosobową podgrupę z naszym divemasterem Eslam’em. Spotykamy się oczywiście między nurkowaniami kiedy łódź zmienia lokalizację i płynie na kolejny dive site. Wszystkim zarządza Joasia Pajdak-Subry, której zdolność do ogarniania wielu równolegle dziejących się wątków jest zdumiewająca!

Dolot i zakwaterowanie

Czarter jest wykupiony przez Corala i szczerze powiedziawszy cieszymy się, że nie będziemy musieli tych wszystkich ludzi widzieć na miejscu. Zachowywali się w samolocie jak… Polacy. Domyślcie się sami. Samolot należał do Enter AIR. Po przylocie Ci, którzy mieli ważny test PCR przechodzili do jednej kolejki, inni w tym i my mając odliczone po 30USD ustawiali się w kolejce do testu.

Lądowanie w Sharm el Sheikh. Z lewej góry, z prawej morze. morza będzie dużo więc teraz widok na góry!

„Organizator” kolejki ze strony egipskiej napychał sobie kieszenie dolarami dając kartki, dzięki którym dochodziło się do stolika z próbkami i trzy metry dalej do miejsca pobrań. Bagietki z bambusa „made in China”, które pobierający wbijał w nos jak popadnie przynajmniej u mnie spowodowały krwotok no ale przynajmniej czasu nie straciliśmy niewiadomo ile. Na nasze oko to nikt dalej tych testów nie badał…

Po tych przeżyciach Covidowych odbiór bagażu i wychodzimy z terminala.  Wcześniej poznaliśmy się na lotnisku z Jackiem i Izą. Jacek jest instruktorem HSA (Handicapped SCUBA Association) czyli Stowarzyszenia Nurków Niepełnosprawnych. Zadaniem HSA jest prowadzenie szkoleń nurkowych i nurkowań rekreacyjnych dla osób niepełnosprawnych. Iza właśnie leci na naukę nurkowania. Trzymamy się razem bo łączy nas transport i Joasia. Jest nasz bus i Joasia Pajdak-SubryNAUTICA Egipt. Witamy się serdecznie… Za długo się nie widzieliśmy i bardzo się cieszymy, że wreszcie mimo jeszcze szalejącej pandemii udało się…

Jedziemy do naszego hotelu Falcon Hills. Jest na uboczu, skromny ale jest święty spokój. Z Polski spotkaliśmy może dwie rodziny, tak to głównie Egipcjanie, garstka Rosjan. Nam zależało na spokojnym noclegu bez pijackich ryków i dyskoteki do rana. Śniadanie, kolacja, cisza w nocy, a co się w dzień dzieje to nas nie obchodzi bo czas spędzamy na nurkowaniu.

Falcon Hills Hotel – Sharm El Sheikh

Hotel okazał się bardzo miły i sprawdził się. Może nie było jakiegoś rewelacyjnego jedzenia, ale było dokładnie to co być powinno na przyzwoitym minimum wyboru. Owoce, ciasta, omlety na zamówienie, dużo typowego jedzenia egipskiego – świeżo i smacznie. Żadnych „przeglądów tygodnia” po których klątwa faraona byłaby pewna! Bardzo chętnie tu wrócimy. Niedaleko sklepy spożywcze również z owocami i warzywami i nawet sklep z piwem i %+…

Pierwszy dzień nurkowy

Pierwszy dzień to dobieranie sprzętu i nurkowanie z brzegu w Sharks Bay. Pamiętam to miejsce bo raz zacumowała tu łódź nurkowa i stąd, a nie z portu wypływaliśmy…. To był koszmar bo cały brzeg to były ciała skwierczących na słońcu ludzi. Trudno byłoby dojść z miejsca gdzie jest baza nurkowa do nurkowania z brzegu do wody bez deptania ludzi. Teraz między nami, a wodą kilka osób. Prawie nie ma turystów z Europy, większość to Egipcjanie trzymający się na płyciźnie.

Poranna kawa

Gosia z chłopakami robi teorię i kiedy zdali ją (wcześniej była nauka w Polsce) to zaczęli zajęcia w wodzie. Ja z Anią i Eslamem robimy dwa nury by się ogarnąć pod wodą po przerwie nurkowej. Oczywiście sprawdzamy też sprzęt, który będzie nam do końca służył.

Nauka sprzętu

Mam satysfakcję bo dostałem jacket na mój poprzedni rozmiar XXXL, ale kiedy schudłem ponad 26 kg to wystarczy XL…. Jest śmiesznie bo kiedy butla się opróżnia to wiszę sobie pod nią jak kabina pod sterowcem. Może nie jest to bardzo dobrze dobrany sprzęt, ale nie zmieniam i nie marudzę bo jak nie jest idealnie to człowiek jest bardziej uważny na sprzęt i ma dodatkowy trening sprzętowy. Chłopcy są super dopasowani, Ania też. Patrzę tylko na nich trochę z politowaniem kiedy wbijają się w grube pianki. Ja zamiast overalla mam krótki, cienki neoprenik i jest mi w nim doskonale zarówno na powierzchni (chroni przed upałem) i pod wodą (tu tylko chroni przed obcieraniem się bo woda jak zupa gotowa do spożycia).

Pierwsze zajęcia w wodzie już za chwilę
Nasz sprzęt foto – jest nietypowo

Nie zabraliśmy na wyjazd… sprzętu fotograficznego! Mamy za to kamerki DJI z serii POCKET czyli kamery sportowe z mechanicznym gimbalem. Nic mnie tak nie wqrza w amatorskich filmach nurkowych jak pląsawica kamery. Mam nadzieję, że unikniemy tego. Trzy dni przed wyjazdem dostaliśmy najnowszą kamerę POCKET 2. Rewelacyjna jakość obrazu, stabilizacja – będzie super!

Niestety wypadki chodzą po ludziach i kamerach. Utopiliśmy! Nowy sprzęt, się testuje, się topi. Utopiliśmy bardzo ciekawie. Mamy kamerę DJI POCKET 1 z obudową podwodną do 60 metrów.  Żaden problem by posługiwać się POCKET 2 bo obudowa praktycznie identyczna. Jak to się stało?

Obudowa skręcona i zaczynamy nura. Wszystko idzie dobrze. Coraz głębiej, ale nie przekraczamy 20 metrów. Wszystko działa. Woda jak to w piaszczystej zatoce mętna dużo więc nie filmuję, zaczynamy wracać na płytszą wodę. I tu zaczyna się problem z obudową. Po późniejszej analizie wygląda na to, że ściśnięty ring uszczelniający na głębokości nie rozszerza się tak szybko by uszczelnić obudowę. Metodą jest stałe dokręcanie jej, no ale przecież była dokręcona na powierzchni…. Dużo wody się nie dostało ale wystarczająco by zalać port USB-C i pewnie coś w środku. Kamera zaczęła zachowywać się dziwnie i wreszcie padła.

No cóż mamy nowe doświadczenie i chętnie zmienię tę obudowę zakręcaną na jakąś klasyczną konstrukcję jak tylko się pojawi. Szkoda, że obudowa jest czarna. Gdyby była przezroczysta można byłoby wcześniej zareagować. No ale mamy DJI Care Refresh (ubezpieczenie) więc kamerę dostaniemy nową ale niestety już po powrocie do Polski….

Dalej będziemy posługiwać się naszą starą DJI POCKET ze stratą dla jakości oczywiście… Na powierzchni fotografujemy telefonami Xiaomi. Mają matryce 48 i 64 MP więc jakość zdjęć w normalnych warunkach jest rewelacyjna.

Naprawdę nie mamy aparatów??? Naprawdę!

Podsumowanie dnia poza stratą kamery bardzo udane. Pamiętamy jak się nurkuje, chłopcy zdali teorię i zaczęli zajęcia w wodzie,…. Jutro nury z łodzi.

Krzysztof Kobus – TravelPhoto.pl

ZOBACZ: Dzień drugi

Nurkowanie z łodzi: Temple, Ras Umm Sid

Nasi partnerzy:

Bazy nurkowe w Chorwacji, Egipcie, safari nurkowe na Morzu Czerwonym,
szkolenia, wyjazdy w najsłynniejsze miejsca nurkowe na świecie,….

Nasz dostawca dronów i kamer DJI.
Znakomity serwis.

Spis treści relacji z wyjazdu
1. Strona główna – dolot, zakwaterowanie, pierwsze nurkowanie w Sharks Bay
2. Nurkowanie z łodzi: Temple, Ras Umm Sid
3. Kolejny dzień na łodzi: Sharks i Jolanda Reef, Ras Ghozlani
4. Nurkowanie z łodzi: Gordon Reef, nurkowanie z Magdą HSA
5. Wieczorna wyprawa do El Tur (stolica Południowego Synaju)
6. Nurkowanie w Ras Muhammad National Park
7. Ras Muhammad National Park
8. Podsumowanie kursów (HSA i OWD), egzamin HSA, pasowanie
9. Podsumowanie wyjazdu, galeria wybranych zdjęć

(c) Planeta Kobusów – www.planetakobusow.pl

Share