ŚWIATŚwiatowe miejsca

Narty po czesku

Dlaczego Czechy?

Czesi kochają narty. Widać to po ogromnych inwestycjach jakie zrobili w górach gdzie infrastruktura dla narciarzy niczym nie ustępuje tej najlepszej na świecie. Można pozazdrościć i zarazić się miłością do nart już pierwszego dnia pobytu. Wydaje się, że bliskie sąsiedztwo upodabnia ośrodki narciarskie czeskie do polskich, ale nic bardziej mylnego. Znacznie większa skala lub raczej rozmach i stopień integracji oferty. Kiedy trafiamy do ośrodka narciarskiego możemy być pewni, że pomyślano w nim o wszystkim. Sprawny transport (darmowe skibusy), zróżnicowane zakwaterowanie na każdą kieszeń i pyszne jedzenie oraz oferta rodzinna.

A co nas czeka na stokach? To co narciarze lubią najbardziej. Brak tłoku na trasach i wyciągach oraz świetnie przygotowane trasy na każdy poziom zaawansowania narciarskiego i dla różnych aktywności. Snowboardziści i narciarze biegowi mają  równie bogatą ofertę. Łatwiej byłoby w sumie znaleźć miejsce bez snowparku niż wymienić dłuuuuugą listę tych które powstały. Również początkujący narciarze oraz mali adepci zimowego szaleństwa nie są ograniczani do „oślej łączki” gdzieś z boku głównej infrastruktury. W  Lipnie na Szumawie otwarto tam całą trasę zjazdową dla początkujących! Dla dzieci to istny raj!

Ci którzy byli na nartach w Czechach 10 lat temu i pojechaliby teraz to… nie poznaliby znanych im niegdyś miejsc. Inwestycje są ogromne. Większość środków pochłaniają systemy sztucznego naśnieżania. Czesi chcą być niezależni od humorów zimowej pogody. U nich hasła „Sorry! Taki mamy klimat!” nie usłyszymy. Jeżeli zimą temperatura będzie spadać poniżej zera to może nawet nie być śniegu z nieba – wyprodukują! Obiecałeś progeniturze zimowe szaleństwo? Tu dotrzymasz obietnicy! Kolejne ogromne środki zostały przeznaczone na wymianę starych wyciągów. I nie tylko chodzi tu o wydajność, ale przede wszystkim o wygodę i bezpieczeństwo! Kiedy czytamy, że orczyki zamieniane są na gondole, a stare krzesełka na wieloosobowe kanapy z osłonami od wiatru to… zazdrościmy i mamy ochotę sami je przetestować. Zwłaszcza przy wyjeździe z dziećmi.

W Czeskich ośrodkach narciarskich nie można narzekać na długość dostępnych tras zjazdowych. Kiedyś może, ale nie dzisiaj. Przez ostatnie lata oddawano rocznie po  kilkadziesiąt kilometrów. W roku 2014 – ponad 20km! Nie ma problemu by na jednym skipasie mieć ponad 20km tras! Narciarze biegowi jeżeli chodzi o długość tras mają najlepiej bo tu mówimy już o setkach kilometrów! Skoro mamy już tak dobrą infrastrukturę to co jeszcze może każdego kochającego zimowe szaleństwa Polaka przyciągnąć do Czech? Przede wszystkim bliskość! Warto pamiętać, że powoli, ale jednak powstają u nas autostrady i dojazd ze środka Polski do Czech nawet na weekend nie jest już problemem. Nawet jeżeli dojedziemy na kwaterę o 20:00 to jeszcze tego samego dnia pojeździmy na długo w nocy oświetlonych stokach. Koszt dojazdu też ma niebagatelne znaczenie, ale przy wyjazdach z dziećmi kluczowa jest bliskość i łatwość dojazdu. Lubimy Czechów i łatwo się dogadujemy i z drugiej strony Czesi lubią nas coraz bardziej. Ponieważ coraz więcej rodaków jeździ do Czech, te częste spotkania są najlepszą metodą by się poznać, polubić i traktować takie wyjazdy nie jak coś niezwykłego ale może wkrótce jako tradycyjne wyjazdy weekendowe lub na zimowe ferie w miejsca gdzie jest miło, są rozsądne ceny i… jest śnieg!

Gdzie najlepiej pojechać na narty?

Czesi mają kraj górzysty więc można śmiało napisać: wszędzie… gdzie nie pojedziemy będzie dobrze. Oczywiście są ośrodki gdzie narciarstwo we wszystkich odmianach jest najważniejsze i są to istne kombinaty (ale w dobrze pojętym słowie kombinat) gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.Karkonosze – Szpindlerowy Młyn. Największy ośrodek sportów zimowych w Czechach! 26 km tras zjazdowych i ponad 100 km tras biegowych, 5 kolejek linowych i 11 wyciągów narciarskich z przepustowością 19 000 osób /godz.Karkonosze wielka 5Pec pod Śnieżką, Czarna Góra – Jańskie Łaźnie, a także Czarny Dół, Swoboda nad Upą i Wielka UpaRegion dysponuje ponad 37 km tras zjazdowych dostępnych na jednym karnecie (!), a narciarzy pomiędzy poszczególnymi ośrodkami wożą darmowe skibusy. To największa konkurencja dla Szpindlerowego Młyna.

 

Szpindlerowy Młyn


Słynne ratraki wożące narciarzy w Peć.

Góry Izerskie i LiberecTo raj dla narciarzy biegowych chociaż sam Liberec był miejscem gdzie były Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym w 2009 roku. Efektem mistrzostw było odnowienie i rozbudowanie infrastruktury narciarskiej. Ważne jest też to co możemy robić całą rodziną „po nartach”. Mamy tu park rozrywki Babylon z basenami termalnymi (koniecznie spakujcie kostiumy!) i ciekawym centrum edukacyjnym (coś jak  Centrum Nauki Kopernik w Warszawie). Warto dokładnie czytać charakterystyki poszczególnych ośrodków ponieważ niektóre są specjalnie sprofilowane i tak Tanvaldsky Špičák preferuje narciarstwo rodzinne dzięki czemu rodziny mają tu spore zniżki, których nie ma w innych ośrodkach i infrastrukturę dostosowaną do najmłodszych gości. Jest to bardzo dobry pomysł ponieważ potrzeby rodzin uczących dzieci pierwszych szusów są często zupełnie inne niż zaawansowanych adeptów białego szaleństwa. Morawy – JesionikiNa wysokości Opolszczyzny mamy kilka ośrodków narciarskich chwalących się tym, że śniej jest tu od połowy listopada do końca kwietnia. Dolni Morava to ośrodek, który polecamy na wyjazdy z dziećmi ponieważ właśnie dla najmłodszych są wydzielone stoki, instruktorzy narciarstwa ze szkółkami oraz liczne animacje bo warto pamiętać, że dla najmłodszych narty muszą się kojarzyć bardziej z zabawą niż ze sportem.Kruśne HoryTeoretycznie daleko bo przy granicy Czech z Niemcami ale… od niedawna jest autostrada, którą można dojechać od Drezna więc znowu to co dalekie staje się bliskie. Mamy tu słynne Karlove Vary i raj dla narciarzy biegowych…. 350 km tras… Prowadzą one od schroniska górskiego Lesná na Mostecku przez Klíny, Dlouhou Loukę, Bouřňák, Fojtovice do Telnicy. Większość z tych ośrodków jest połączona z trasami niemieckimi, w regionie Holzhau, Altenberg, Seifen.

Nowości na sezon 2014/15

Wiele osób ma „zaszłości” sprzed lat i twierdzi, że w Czechach byli, zjeżdżali i teraz to tylko Alpy… Bardzo mylna i krzywdząca opinia ponieważ nie  uwzględnia ogromnych inwestycji jakie przez ostatnie lata poczyniono. Wiele miejsc jest absolutnie nie do poznania! I nie można też zarzucić braku tras bo jak na jednym skipasie mamy ponad 20 lub 30 km tras to naprawdę trudno się nudzić. Szpindlerowy Młyn ma poszerzone trasy, nowy system naśnieżania oraz kartę GoPass, którą kupimy przez internet taniej niż w kasach na miejscu. Go Pass jest ważny na inne trasy narciarskie zarządzane przez TMR m.in. Jasna i Tatrzańska Łomnica.Ośrodek  Vrchlabí – Kněžický vrch będzie miał nową kolejkę linową o przepustowości 2400 os/h, a przeznaczony jest dla rodzinnego narciarstwa.W ośrodku Černá Hora – Pec będzie coś na małe lub duże szaleństwo – nowa trasa zjazdowa specjalnie zrobiona z tunelami, przeszkodami, a obok „prawdziwa” trasa slalomowa z pomiarem czasu dla każdego! Warto też podkreślić, że Černá hora i Pec,  połączyły swoje siły, tworząc największy czeski kompleks narciarski – 37,6 km tras zjazdowych na jednym karnecie. W skład kompleksu wchodzą także Velká Úpa, Černý Důl, Svoboda nad Úpou.W Koutach nad Desnou w Jesionikach oddanych będzie najwięcej nowych tras, jedna o długości  3050 m i dwie trasy o długości ponad  2 km. Aby nie było kolejek do wjazdu oddano nową 6 osobową kanapę z osłonami od wiatru! Morawy zyskały największy ośrodek narciarski z 11.5 km tras.Wspomniany rodzinny ośrodek Dolni Morava położony pod Śnieżnikiem otwiera 2 nowe trasy. Systemem  naśnieżania zostaną objęte wszystkie trasy zjazdowe. Będzie tu wiele  ciekawych imprez jak Adventure Night – show szkoły narciarskiej, pokazy ogniowe, show laserowe, czy taniec ratraków. Nudzić tu się nie będzie można. Krušné hory z ośrodkiem Klinovec mają nową kolej o 1600 m długości i przewyższeniu ponad 480 m. To setny wyciąg krzesełkowy w Czechach, a sam Klinovec to największy i najnowocześniejszy ośrodek narciarski Rudaw. Razem z niemieckim ośrodkiem Fichtelberg tworzy InterSkiregion Fichtelberg-Klínovec, który oferuje narciarzom ogółem 27 km tras zjazdowych.Ciekawym i miłym faktem jest też to, że mimo kosztownych inwestycji ceny skipasów pozostają niezmienione, a nawet za tę samą opłatę dostajemy więcej np. o kilka kilometrów tras lub znacznie bardziej komfortową i szybszą kolejkę.Dla tych, którzy naprawdę chcą skorzystać z uroków zimy tak intensywnie jak to się da i nie chcą się ograniczać wprowadzono całosezonowego skipass tzw. Czech Skipass obowiązującego w dziewiętnastu ośrodkach narciarskich na terenie całych Czech. Posiadacze skipassu będą mieć do dyspozycji ogółem 154 km tras zjazdowych, 26 kolejek linowych i 118 wyciągów! Dużo tekstu, informacji, a i tak patrząc na dokonania Czechów to tylko drobny zarys, próba skierowania uwagi na „narty po czesku”. Na pewno jest to bardzo ciekawa i warta uwagi oferta na rodzinny wyjazd na narty do naszych sąsiadów i przyjaciół. Więcej informacji znaleźć można na: www.czechtourism.com www.holidayinfo.cz www.czechskipass.cz



Kouty

Życzymy wielu  wspaniałych wrażeń na czeskich stokach!
Portal Małego Podróżnika poleca!

(c) Portal Małego Podróżnika

 

Share