ŚWIATŚwiatowe miejsca

EDEN w Brukseli czyli europejskie raje na wyciągnięcie dłoni

Po co jechać w połowie grudnia do Brukseli?

W moim przypadku było to uczestniczenie w Europejskim Dniu Turystyki oraz wręczenie nagród w konkursie Komisji Europejskiej na Najlepsze Europejskie Kierunki EDEN 2015 (edenpolska.pl). Jego celem jest promowanie miejsc odpowiedzialnej i zrównoważonej turystyki, opartych o ekologię i wspierających lokalne zatrudnienie. Co roku wybierany jest inny temat przewodni, w Polsce w kolejnych edycjach laureatami zostali: Rzeczpospolita Ptasia w Ujściu Warty (obszary chronione), Dolina i Bagna Biebrzy (turystyka wodna), Żyrardów (rewitalizacja) i Przemyśl (turystyka dostępna). Zwycięzcy są włączani są do sieci Najlepszych Europejskich Destynacji Turystycznych i uczestniczą we wspólnej międzynarodowej promocji.

Bruksela EDEN Award Ceremony
Bruksela EDEN Award Ceremony

Tegoroczną edycję w Polsce wygrał Szlak Kulinarny „Śląskie Smaki”, do którego należą certyfikowane restauracje i lokale gastronomiczne, oferujące dania regionalne przygotowywane według tradycyjnych receptur. Wśród nagrodzonych z Europy znalazły się też kulinarne tradycje regionu Gornje Medjimurje z Chorwacji (a my podczas ostatniego wyjazdu do Cro trafiliśmy do innego laureta – Nin), włoskie miasto smaku Guardiagrele, miasto Xaghra na Malcie słynne z fig czy też tureckie Gaziantep (jak widać granice Europy się cały czas poszerzają!). Do nagrodzonych dołączyło też najstarsze uzdrowisko Druskienniki na Litwie (z rewelacyjnym sękaczem i miodami!), wyspa Hiiumaa w Estonii (słynna z potraw z ryb) oraz region Jeseniky (zwane w Polsce też Jesioniki, z pięknymi krajobrazami i kuchnią opartą o tradycyjne morawskie dania).

Bruksela EDEN Award Ceremony
Bruksela EDEN Award Ceremony

Podczas Europejskiego Dnia Turystyki uczestnicy konferencji mieli okazję do poznania zwycięskich miejsc i ich atrakcji (nie tylko kulinarnych). Na polskim stoisku Karolina Jarosz ze Śląskiej Organizacji Turystycznej opowiadała o szlaku kulinarnym „Śląskie Smaki” zapraszając wszystkich do spróbowania ich osobiście podczas podróży do Polski. Aby pomóc planować wyjazd uczestnicy dostawali turystyczne mapy Śląska (w różnych wersjach językowych), przewodnik po regionie oraz prezentację na CD i publikację Culinary Trail Silesian Tastes z opisem atrakcji, restauracji i przepisami na tradycyjne dania.

Bruksela EDEN Award Ceremony
Bruksela EDEN Award Ceremony
EDEN
EDEN

Podczas wręczenia nagród zwycięzcom podkreślono, że turystyka kulinarna ma ogromną przyszłość i może być jednym z elementów zachęcających przybyszy z innych kontynentów do odwiedzin Europy. Stare powiedzenie „przez żołądek do serca”, w tym przypadku nabiera zupełnie nowego znaczenia! Jeśli zatem planujesz podróż po Europie, sprawdź na liście laureatów EDEN, gdzie czekają cię niezwykłe i często mniej znane miejsca. Pełna lista laureatów tutaj: http://ec.europa.eu/growth/tools-databases/eden/destinations/index_en.htm

Bruksela EDEN Award Ceremony
Bruksela EDEN Award Ceremony

Zaś jeśli zastanawiasz się, czy warto z dzieckiem wybrać się do Brukseli w grudniu, to może przekona cię do tej podróży 5 powodów:

1.
Narodowe danie to frytki (z majonezem) i czekolada. Czego chcieć więcej? Frytki dostaniemy wszędzie, zjada się je na ulicy, w kawiarni, jako przekąskę lub danie główne (cena w granicach 2,5€ za duuuża porcję). Można przynieść je ze sobą i zamówić przy stoliku piwo (dla rodziców) co jest powszechną praktyką. Za to czekolady są do wyboru, do koloru, zaś przed świętami w obowiązkowe renifery, mikołaje i choinki.

BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2.

Zabytki… no serio? Dziecko chcesz ciągać po zabytkach? Szansa że zakrzyknie z entuzjazmem: „Tato, zobacz jaki wspaniały przykład baroku!” są zerowe, choć biało-złote kamienice przy Grand Place są genialne. Ale w Brukseli jest jeden zabytek, który wszystkie dzieci zachwyca. Manneken pis czyli siusiający chłopiec to przykład pomnika zupełnie niepoważnego. W okolicy znajdziecie też w wersji czekoladowej, magnesowej, reklamy gofrów i jako otwieracz do piwa.

BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3.

Jarmark Świąteczny czyli stragany, ślizgawka i pokazy świateł. Oraz wielka karuzela, gdzie po zapłaceniu 6€ (dzieci – 4€) zobaczysz całe miasto z lotu ptaka (widać nawet słynne Atomium), zaś u stóp będziecie mieć jarmark na placu St. Catherine. Trzeba przyznać, że jarmark jest klimatyczny bo dzięki rozmieszczeniu w kilku miejscach na starówce powstaje wielka świąteczna przestrzeń. Łączą ją światełka – każda ulica ma własne i niepowtarzalne, więc spacer wieczorem to prawdziwa bajka o świętach. Na mnie wielkie wrażenie zrobiły dwie karuzele, będące niczym ilustracja z księgi o szalonym wynalazcy z końca XIX wieku. Mechaniczne zwierzęta i pojazdy wyglądały niezwykle (a karuzela ta przyjechała do Brukseli tylko na ten jarmark)!

BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela

4.
Pogoda – bo jak wiadomo małe nóżki szybko się męczą a małe uszka szybko marzną. Tymczasem w grudniu w Brukseli było +14 stopni, więc bez problemu można było spacerować, jeść przy stolikach na ulicy i nawet jeśli trochę pada, to nikt się tym tu nie przejmuje. Pogoda sprzyja też rowerom: ilość ścieżek i korzystających z nich osób są naprawdę imponujące!

BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela

5.
Atomium czyli model kryształu żelaza w powiększeniu (ponad 160 miliardów razy!). Zbudowany na EXPO w 1958 roku, jest jedną z wizytówek miasta. Wewnątrz różnorodne wystawy stałe i czasowe, a tuż obok jest Brupark (brukselski park rozrywki) i Mini Europa (najsłynniejsze budowle w pomniejszeniu). Najszybciej dojedziecie tu z centrum metrem.

BELGIA Bruksela
BELGIA Bruksela

(c) Tekst i zdjęcia: Korespondentka Portalu Małego Podróżnika w Brukseli i Ambasadorka EDENu: Anna Kobus

 

 

Share