Bieszczady – zima jak nie zima…
część 4
Bieszczadzkie szkice… LUTOWISKA – II 2014
Bystre, Michniowiec, Krywka
Pogoda jeszcze się klaruje, ale że się powoli z Bieszczad musimy ewakuować więc dziś wyprawa w miejsca dość rzadko odwiedzane. Naszym celem są cerkwie i urocze przycerkiewne cmentarzyki w Bystre i Michniowcu oraz widoki z Krywki. Wszystko o “rzut beretem” od Lutowisk tak więc prawie jesteśmy na gazdostwie i poznajemy najbliższą okolicę.
Bystre – cerkiew. Przepiękna ciesiołka.
Cmentarz w Bystre nie jest może wybitny ale urocze są kamienne nagrobki
zwieńczone żeliwnymi krzyżami, które szczęśliwie przetrwały dziejowe zawieruchy…
Cerkiew jest obecnie remontowana ale wkrótce powinna cieszyć oczy swoją urodą.
Bystre.
Bystre.
Cerkiew w Michniowcu
Kolejny wzruszający cmentarzyk na wzgórzu z widokiem na cerkiew.
W Michniowcu ocalało tylko sześć nagrobków.
I jeszcze malownicza chata – obie wsie mają zabytkowe założenia, nie tylko zespoły cerkiew+cmentarz.
I jeszcze widok z Krywki (łąk nieistniejącej wsi) na najwyższe partie Bieszczadów
trochę wstydliwie się chowające w chmurach.
Chata na Szlaku, cerkiewki i podsumowanie…
Czas na podsumowanie naszych Szkiców Bieszczadzkich. Dzięki łaskawej zimie wyglądającej jak przedwiośnie można było zrobić bardzo dużo wycieczek. Nie były tak długie jak letnie bo jednak dzień kończył się wcześnie ale nie ma co narzekać. Nie zrobiliśmy długich wycieczek na wysokie partie gór typu pętla od Rozsypańca po Tarnicę z racji wygwizdowa i braku możliwości schowania się przed zimnym wiatrem. Wyjątkiem była Poł. Wetlińska.
Zresztą szare połoniny nie były bardzo atrakcyjnym celem. Genialny był Otryt i Krywe. Ciekawa Beniowa. Warto szukać też miejsc gdzie można zaparkować na bocznej drodze i mieć fajne miejsce do zabawy jak kry na Sanie. Utrudnienie ale i zabawa to błoto na szlaku więc posiadanie ubrań na zmianę jest absolutnie w takich warunkach konieczne.
My suszyliśmy się po spraniu błota przez następny dzień używając drugiego kompletu spodnie+skarpety. Drogi znakomite i przejezdne bez problemu bez śniegu i ew. pułapek lodowych z zamarzającej na jezdni wodzie.
Denerwujące są reklamy pizzy i innych jadłodajni, które są nieczynne lub mają głównie jedzenie z mrożonek. Gorąco polecamy jedzenie w Wetlinie w Starym Siole ewentualnie w zajazdach w Smereku.
Naszą bazą były Lutowiska, które mają dobre położenie z racji bliskości do węzłów dróg. Nie ma problemu by za chwilę być w Wetlinie lub nad Soliną. Mieszkaliśmy w Chacie na Szlaku – dokładnie przy szlaku zielonym na Otryt. To młoda agroturystyka, wkrótce będzie już miała stronę internetową – dane adresowe podajemy niżej.
Chata na Szlaku
„Chata na Szlaku”, Lutowiska 19k, 38-713 Lutowiska, tel. 660 833 273
Chata na Szlaku – wieczorem…
Budynek gospodarczy Chaty na Szlaku to najstarszy budynek Lutowisk z 1888 roku!
Chata na Szlaku – najstarszy budynek w Lutowiskach – data w nadprożu.
Wieczory były tak ciepłe, że wiele kolacji robiliśmy na ognisku! Luty w Bieszczadach!!!
I JESZCZE KILKA CERKIEWEK W OKOLICY I NA TRASIE, KTÓRĄ WRACALIŚMY!
Hoszowczyk
Równia
Liskowate
Smolnik
Roztoka
Ustrzyki Dolne
FOTOKAST Z NASZYCH WĘDRÓWEK
DO ZOBACZENIA NA SZLAKU!
(c) Portal Małego Podróżnika