POLSKAWędrówki po PL

Styczeń 2015 – szukamy zimy… cz. 1

W poszukiwaniu zimy

Zima w roku 2015 była jak… jesień,… przedwiośnie,…  Taka zima co właściwie jej nie ma. Bez śniegu czyli szaro-bura. Zbliżają się ferie i co tu robić? Alpy? No i telefon z Domu na Łąkach – ale u nas w Beskidzie Niskim mamy śnieg. Nie za wiele ale i na biegówki i brodzenie. Z tym brodzeniem to oczywiście tak do pół łydki maksimum, a nie po pas jak zwykle…

Szybka decyzja i jedziemy w Beskid Niski. Narty, ślizgi, wszystko mamy i jedziemy… Za Kielcami nie ma śladu śniegu. Za Buskiem nie ma śniegu, w Tarnowie też… Im dalej jedziemy tym bardziej głupio się czujemy. Góry na horyzoncie, a śniegu śladu nie ma.

W Brunarach zacząłem układać wiązanki jakimi powitam Gazdę Andrzeja za to, że zełgał z tym śniegiem (pewnie powie, że stopniał godzinę temu). Ale po ostatnim podjeździe kiedy widzimy skrzyżowanie w lewo Izby, prosto Banica nagle zrobiło się biało. Jakby ktoś wyznaczył linię w terenie – śnieg od tego miejsca! Szału nie było, ale było ciekawie ponieważ na warstwie śniegu na wielu górkach była warstwa lodu. Wreszcie dawało się fajnie zjeżdżać bez mozolnego wyślizgiwania toru.

bnzima15_10

Dzień 1- Pierwsza wyprawa na nartach biegowych i pierwsze gotowanie zupki nad potokiem.

bnzima15_11

Testujemy nasz nowy sprzęt turystyczny szykowany na letnie trekingi w górach.

bnzima15_12

Dzień 2 – Tym razem w Dolinie Bielicznej

bnzima15_13

Apetyty dopisują aż miło

bnzima15_14

Dzień 3 – Tym razem zjazdy po zlodzonym śniegu na Świrchatkowie.
Izby u naszych stóp 
i zjazdy po 100 metrów!  Później kruszymy krę na potoku.

bnzima15_15

I jeszcze Lodowy Las w naszych obiektywach!


Zobacz co było DALEJ!

(c) Portal Małego Podróżnika

Share