Pomorze Środkowe od Darłowa po Rewal cz.2
Pomorze Środkowe od Darłowa po Rewal
część 2 – Darłowo, Darłówko, Dąbki
Darłowo, Darłówko, Dąbki |
---|
DARŁOWO to piękne, królewskie miasto. Miasto, które przez ostatnie lata wyładniało i stało się stolicą i sercem środkowego wybrzeża. Zwiedzanie zaczynamy od rynku. Jedna pierzeja to ratusz przed którym wznosi się najbardziej rozpoznawalny obiekt w mieście. To słynna fontanna-pomnik z posągiem rybaka. Zaprojektował ją w 1919 roku Wilhelm Gross. Poza figurą warto zwrócić uwagę na tablice z płaskorzeźbami przedstawiającymi m.in.: hanzeatycki żaglowiec, początki miasta, robotników portowych oraz pastwiska miejskie bo z gęsi tam wypasanych Darłowo kiedyś słynęło.
Pozostałe pierzeje zajmują kolorowe kamieniczki. Domy o ciekawej architekturze znajdziemy też wśród wąskich uliczek. Cały układ miejski centrum to średniowieczne założenie. Darłowo było otoczone murami miejskimi, miało wieże obronne. Z wież zachowała się tylko jedna nazwana Bramą Wysoką.
Kiedy patrzymy na ratusz to za nim wznosi się ogromna ceglana świątynia. To Kościół Mariacki, którego pierwsze cegły zaczęto murować w 1321 roku. Z zewnątrz ciężki i przysadzisty (może z powodu ogromnej wieży) ale wenątrz jasny i strzelisty. Wszystkie gotyckie łuki pozostawione zostały w czystej cegle ale przestrzenie między nimi są pobielone. Świątynia jest dzięki temu jasna i możemy bez problemu podziwiać dekoracje łuku tęczowego czy też renesansową ambonę. Wewnątrz nie ma bardzo bogatego wyposażenia bo niegdyś pożar strawił całe wnętrze, a i przez wiele lat była to świątynia protestancka. Do pełnego blasku kościół doprowadzono dopiero po 1974 roku.
Wchodząc do kościoła przez główne wejście w wieży skierujmy się w prawo. Staniemy przed ozdobną kratą. Za nią po prawej widać ozdobne sarkofagi. To właśnie tu w jednym z nich spoczywa Eryk I – król Danii, Norwegii i Szwecji oraz książę pomorski. Postać tak niezwykła i malownicza, że jego dobrze napisana biografia mogłaby się stać przebojem książek przygodowych. To z jego powodu Darłowo ma w pełni prawo nazywać się i powinno być nazywane królewskim miastem. Ten piaskowcowy sarkofag jest z XIX wieku i przełożono do niego prochy Eryka po ziszczeniu w pożarze poprzedniego sarkofagu. Na wieku znajdują się herby Danii, Szwecji i Norwegii oraz korona książęca i herby pomorskie. Pozostałe dwa sarkofagi skrywają prochy Elżbiety (księżniczki duńskiej, żony księcia Bogusława XIV), Jadwigi (księżnej, córki księcia Henryka Brunszwickiego i Elżbiety Duńskiej, żony Ulryka, brata Bogusława XIV).
Czas się udać do Zamku Książąt Pomorskich – miejsca narodzin i ostatnich lat życia Eryka I. Zamek pięknie odrestaurowany cieszy oczy swoją trochę nietypową bryłą. Zbudowany na planie kwadratu z wysoką wieżą mieści już od 1930 roku muzeum. Poznamy tu historię miasta, zamku, zobaczymy cenne elementy wyposażenia wnętrz różnych historycznych obiektów w Darłowie ale też ciekawą ekspozycję związaną z pewnym azjatyckim krajem… ale niech jego nazwa stanie się znana tym którzy zwiedzą muzum.
Kontynuując spacer po Darłowie wyjdźmy poza mury miejskie przez Bramę Wysoką by dojść do wejścia na cmentarz komunalny. Ponad murem widać intrygujący kształt budowli. O jej historię i kształt spierają się historycy. To kościół Św. Gertrudy powstały prawdopodobnie w wieku XIV. Już samo wezwanie świadczy o tym, że to stary i niezwykły zabytek tak jak niezwykły jest gontowy dach i konstrukcja kościoła.
Czas na opuszczenie Darłowa i odwiedzenie DARŁÓWKA. Możemy to zrobić w sposób mniej typowy bo za pomocą tramwaju wodnego, który w sezonie co pół godziny pływa Wieprzą z Darłowa do Darłówka przybijając obok mostu rozsuwanego. DARŁÓWEK to nadmorska dzielnica Darłowa i brama na morze miasta. Płynąc mijamy świetnie zorganizowaną marinę ze stocznią obok i po chwili jesteśmy w porcie. Możemy zobaczyć tu wycieczkowy żaglowiec, katamaran Jantar pływający na Bornholm i rybackie kutry. Zwraca uwagę nowoczesny, stylowy budynek z napisem Terminal Pasażerski. To budynek, który został zaplanowany jeszcze jak były granice, kontrole itd… Teraz ten nowoczesny budynek zmienia swoją funkcję i jest tu siedziba DARLOTu, informacja turystyczna, będą się odbywały spotkania [z nami było pierwsze 🙂 ] z podróżnikami, kameralne koncerty i wystawy. A może jeszcze w DARLOT’cie wpadną na jakiś ciekawy pomysł. Warto na tę część nabrzeża przyjść rano kiedy z połowu wróciły kutry. Wtedy jest tu mały targ rybny i najlepsze rybne przysmaki. Są otwarte rybne sklepiki i można zobaczyć rybaków przy pracy w porcie.
Darłówek to mały nadmorski kurort mający kilka ciekawych miejsc. Przede wszystkim zwraca uwagę miejscowe UFO czyli rozsuwany most o niezwykłej architekturze sterowni. Jedyny taki obiekt w Polsce. Jeżeli jesteśmy po stronie Terminala to właśnie przejdźmy przez most i udajmy się ku morzu. Po chwili dochodzimy do budynku z którego wyrasta latarnia morska. To dawny budynek stacji pilotów, a sama latarnia była kiedyś niższa lecz po podwyższeniu stała się „pełnoprawną” latarnią morską o zasięgu światła 15 Mm. Obok latarni zaczyna się plaża. To też miejsce na podreperowanie kondycji bo jest tu plenerowa siłownia. Plaża dalej jest osłonięta falochronem więc bardzo bezpieczna.
Darłówek to również nasza baza w Ośrodku Wypoczynkowym KORSARZ (patrz info dalej). Bardzo fajnie zrobiony ośrodek, zacisznie z miejscem na wypuszczenie dzieci by się pobawiły i o przysłowiowy rzut beretem od plaży. Bardziej ruchliwa jest zachodnia część Darłówka z główną ulicą pełną sklepów z pamiątkami i knajpek. Tam też jest ładna plaża i kolejna atrakcja czyli bunkry z okresu II wojny światowej.
DĄBKI to najmłodsze polskie uzdrowisko. Trochę dziwnie wygląda to miejsce ponieważ nowe lub odnowione obiekty po FWP sąsiadują z ruinami jakby właśnie się tu wojna przetoczyła. Ja bym zamówił buldożer i na koszt gminy zrównał z ziemią i obsiał trawą dopóki się nowy inwestor nie znajdzie. Ale położenie genialne! Mamy i jezioro Bukowo i piękną plażę. Miejsce z wielkim potencjałem tylko by nie zostało zniszczone przez jarmarczne budy i architekturę klockowatą. Warto przesiąść się na rowery lub gokarty na pedały i wybrać się w kierunku Dąbkowic. Droga prowadzi piaszczystą mierzeją, która oddzieliła od otwartego morza zatokę i powstało przybrzeżne jezioro. Co ciekawe woda w jeziorze jest…. słonawa! Przez Kanał Szczuczy wody Bałtyku wpływają do jeziora lekko je zasalając. Koniecznie odwiedźcie port rybacki i polecamy smażalnię przy bramie portowej!
O atrakcjach w okolicy Darłowa napiszemy na kolejnych stronach. Podkreślić należy fantastyczne położenie miejscowości nazywanych przez nas 3D. Miasto trochę wycofane od morza dzięki temu jest zaciszniej i nie jest tak smagane wichrami jesienią i zimą. Dzielnica Darłówek to już miejsce kameralne i podporządkowane turystyce i żeglarstwu z ciekawym, żyjącym portem i targiem rybnym. Dąbki to jakby koniec świata ale jakże piękny kiedy ominiemy wzrokiem upadłe ośrodki wczasowe. Ale już wkrótce powstaną tu nowe obiekty w miejscu starych i miejmy nadzieję, że będzie pięknie.
|
|
Nasza mapa – polecamy! |
Długo w nocy stuka w klawisze: Krzysztof. |
(c) Portal Małego Podróżnika