WyprawyŚWIAT

CHORWACJA – Pod żaglami z Blue Sails – dzień 1

Pod żaglami z Blue Sails – CHORWACJA 2012
Dojazd z Warszawy do Mikulova (Czechy)

Jak zwykle wyruszyliśmy dwie godziny później niż zamierzaliśmy. Po przykrych doświadczeniach z jazdą trasą katowicką i mając wizję setek niemieckich aut wracających po meczu wybraliśmy drogę na Kraków z odpadem w Miechowie w kierunku autostrady do Cieszyna. Pomysł był dobry. Mknęliśmy z prędkością XYZ km/h. I wszystko byłoby cacy gdyby nie…. odcinek Tychy-Pszczyna. Znowu drogowcy jawili się jako banda upośledzonych na umyśle, a bluzgów kierowców w CB radio nie idzie zacytować.

Generalnie wrażenie takie od Tych po Przczynę jest korek gdzie najlepsze co można zrobic to położyć pasażerów na masce niech się opalają. Po nerwowych konsultacjach wybieramy odskok do Mikołowa i dalej przez Żory do Skoczowa. Ufff… jedzie się… Współczujemy tym co musieli stać dalej w korku. 2 do 3 godzin. A tych bałwanów drogowców nie widać… przecież piątek… mają robotę, którą szanują… jeszcze ze dwa lata im zejdzie…

W Cieszynie postój na stacji na tankowanie, zakup winiet, dzieci wybieganie i kanapki. Cieszyn z punktu widzenia dzieci jest upośledzony bo… nie ma tam Mc Donalda… Tego miasta nie ma… Ale podobno poszli po rozum do głowy i mają wreszcie miasto nobilitować przez postawienie MD.

Przejezd przez Czechy to istna poezja. Gdyby nie polskie samochody to ruchu by prawie nie było. Nawet słynny policyjnymi obławami Frydek Mistek okazał się przejezdny. W sumie w piątek ok. 19.00 normalny Czech siedzi w domu lub wyczapie i pije piwo, a nie plącze się po drogach. No i mamy nasz ulubiony Mikulov! Zamek oświetlony, wszystko OK! Penzion czeka na nas gdzie już stoją trzy samochody polskie. Jak w domu.

Jutro jedziemy do Śibenika. Ahoj Przygodo! Dobranoc…

ZDJĘCIA:



Nocny Mikulov. 


NASTĘPNY WPIS: Mikulov – Śibenik (2) …:::… strona GŁÓWNA wyprawy

Długo w nocy stuka w klawisze: Krzysztof; poprawia: Ania;
inspirują jak zwykle niezawodni Michaś i Staś.


(c) Portal Małego Podróżnika

Share