Pętla Żuławska (tydzień na barce) – na Nogacie – 6
DZIEŃ 6
Na Nogacie (od ujścia po Półmieście)
Dziś mamy ambitny plan – dopłynąć do Białej Góry i przenocować w marinie, a następnego dnia wrócić do Malborka. No ale w sumie po co się męczyć przez kilka godzin płynięcia? Zresztą wstajemy późno i nasze plany po prostu zweryfikowały godziny kiedy są czynne śluzy. Aby dopłynąć do Białej Góry musimy pokonać całą kaskadę Nogatu – trzy śluzy czynne do 18:00 – misja niemożliwa do spełnienia. W sumie to przecież już tam byliśmy i jedyne co nas ciągnie to nocleg w świetnej marinie.
Ale nie ma tego złego co by na lepsze nam nie wyszło. Ponieważ ostatnia śluza jest praktycznie w Malborku to postanawiamy zostawić ją na rano, a miejsce na nocleg znaleźć gdzieś po drodze. Nogat ma bardzo zróżnicowane odcinki. Jedne są takie bardziej ucywilizowane z wałami, polami, a jeszcze inne to zatoczki od lądu chronione lasami i mokradłami. Na pewno będzie ciekawy nocleg.
Po raz kolejny żegnamy się z naszymi sąsiadami. Jolanda T i Regulus II pozostają bo wrócą po znajomych do Kątów Rybackich my ruszamy do Malborka. W Kępinach wg. locji Pętli Żuławskiej jest niebezpieczny prom z liną NAD wodą, którą promowy lubi zostawiać ale okazuje się, że problem sam się rozwiązał ponieważ prom zlikwidowano. Ale faktycznie Nogat jest tam wąski z kiepską widocznością i prom był sporym zagrożeniem.
Pierwszymi atrakcjami wodnymi i krajoznawczymi są położone obok siebie wejście do Kanału Jagiellońskiego i most w Kępkach. Kanałem Jagiellońskim można dopłynąć do Elbląga i jest to najstarszy kanał w Polsce – przekopano go w roku 1483! Nie sposób go nie zauważyć ponieważ od Nogatu oddzielony jest wrotami przeciwpowodziowymi – dziś nieczynnymi. Raptem 6 km i bylibyśmy w Elblągu, ale dziś nie mamy ochoty na miasto, zresztą tą część szlaku jeszcze kiedyś zrobimy!
Tuż za kanałem widać kratownicę mostu. Przy średniej wodzie ma prześwit tylko 3.7 m i jest najniższym mostem na Nogacie. Zmieściliśmy się! W Kępkach za mostem można się zatrzymać, we wsi sklep, ale my pędzimy dalej. Kolejny most ze śmigającymi samochodami oznacza, że to nie lokalna droga ale słynna „7”. W okolicy mostu można zacumować i w sklepie uzupełnić zapasy. Niedaleko za tym mostem spore utrudnienie żeglugowe, o którym nie przeczytacie bo to kompletna nowość!
Za mostem w Jazowej powstaje nowy most autostradowy! Nogat zwężony wbitymi w dno stalowymi szynami. Trzeba bardzo uważać ponieważ przy budowie filarów mostowych pracują nurkowie! Jeżeli widzicie flagę w formie poziomego proporca błękitno – białego to jeżeli jest ona po waszej stronie szlaku żeglownego to nie cioracie się metr obok ale opływacie szerokim łukiem drugą stroną! Więcej napiszę w Żeglarskim ABC.
Nogat opanowały grzybienie białe czyli popularne lilie wodne i łabędzie. Szeroko rozlany miejscami Nogat z zarośniętymi zatokami właśnie przez lilie to chyba idealne miejsce dla żerowania i uczenia młodych przez łabędzie pary. No i mamy śluzę Michałowo. Prześluzowanie bardzo sympatyczne no i definitywnie żegnamy się z myślą o płynięciu dalej w kierunku Białej Góry.
Kolejna atrakcja widziana z rzeki wygląda jak elektrownia jądrowa, a tak naprawdę to budynki Centralnego Wodociągu Żuławskiego. Najdłuższy wodociąg w Polsce i podobno też Europie. Co ciekawe wody nie pobiera się tu z Nogatu ale ze studni głębinowych sięgających po czwartorzędowe zapasy wody. Na wysokości wsi Półmieście Nogat tworzy wielkie zakole pełne malowniczych zatoczek. Mijamy tratwę i barkę – oni już mają swoje miejsca na noc, a my jeszcze z 300 metrów dalej znajdujemy swoje.
Na lewym brzegu jest spory las i właśnie w jednym miejscu w głębokiej zatoce widzimy zwaloną brzozę i przed nią piaszczysty brzeg. Przed granicą pływającej roślinności rzucamy kotwicę, podnosimy silnik i przy pomocy lekkiego wiaterku (trochę) i bosaka (bardziej) dochodzimy rufą czyli zejściówkami do piaseczku. Cuma z rufy do zwalonego drzewa i mamy bajkowe miejsce na nocleg!
Nasza tresowana mewa wzięła kamerę i chce Wam pokazać dwa noclegi na Nogacie i jeden poranek! Zapraszamy do obejrzenia filmu!
Dobranoc!
NASTĘPNY DZIEŃ
lub
POWRÓT DO MENU: PĘTLA ŻUŁAWSKA
Wstukał w klawiaturę: Krzysztof Kobus, sprawdzała: Ania
Inspirują jak zawsze Michał i Staś!
(c) Portal Małego Podróżnika