Miejsca PLPOLSKA

Miasteczko Westernowe TWINPIGS – Żory

Dziś prawdziwych kowbojów… znajdziesz w Twinpigs!

Mimo późnej jesieni odwiedzamy Miasteczko Westernowe TWINPIGS w Żorach! Czy coś tam się dzieje, czy zapadło w sen zimowy? Dzieje się! Ta relacja zostanie wzbogacona o letnie atrakcje ponieważ już wiemy, że tu wrócimy!

Ale zacznijmy od tego, że miasteczko Twinpigs zmienia się. Łatwej historii nie miało bo jak kiedyś chcieliśmy je odwiedzić to właśnie… je zamknięto. No ale to przeszłość. Obecnie właścicielem i zarządzającym Twinpigs jest miasto Żory i trzeba przyznać, że ilość imprez jaka się tu odbywa zadziwia. W teoretycznie martwym sezonie kiedy inni zamykają się tu co chwila jest koncert, impreza, spotkanie,… Miasteczko stało się nie tylko parkiem rozrywki w stylu western ale miejscem gdzie są organizowane koncerty, występy, spotkania i okolicznościowe imprezy ot chociażby w dwa tygodnie mamy Dzień Pluszowego Misia, Andrzejki i Mikołajki oraz koncerty między nimi.

Miasteczko Twinpigs ma znakomity hotel! Pokoje stylowe w stylu kowbojskim lub meksykańskim, do tego dobra restauracja. Nigdzie nie musisz jeździć na nocleg. Po prostu przyjeżdżasz zostawiasz bagaże i bawisz się od rana do nocy. Jest też możliwość zakwaterowania całych klas wyjeżdżających na zieloną szkołę.

Atrakcje można podzielić na stałe i sezonowe. Ponieważ zima to ciężki moment warto poradzić się tych, którzy z mrozem są za pan brat – Eskimosami, a dokładnie Inuitami. W 2015 roku powstała Wioska Eskimoska, gdzie można poznać Inuitów – ich kulturę i zwyczaje. Miasteczko Twinpigs nie zamyka się nawet w pełni zimy. Oczywiście niektóre atrakcje muszą być zamykane ale dzieje się to dopiero kiedy temperatura spadnie poniżej 10 stopni celsjusza!

A co do atrakcji to jest ich całkiem sporo. Przede wszystkim miasteczko jest całkiem spore więc kiedy idziemy główną ulicą mamy faktycznie wrażenie przeniesienia się do westernu. Pewnie spotkacie kowboja lub indianina. W budynkach są strzelnice, zakład fotograficzny Old Foto, wyszalarnia Lucky Luke’a. Dalej idąc ku osadzie meksykańskiej jest wspomniana Wioska Eskimoska, a za nią karuzela Whisky gdzie nawet bez whisky zakręci się w głowie. Niezwykłe jest koło młyńskie Far West gdzie wsiadamy do wozów osadników i ruszamy nie na prerię ale w podniebną podróż.

Jest szalona kolejka, kino 5D, mini ZOO i tajemnicza kopalnia. Do tego wszystkiego kowbojskie pokazy i kula parowa (ale co w niej jest to nie napiszemy – zobaczcie sami).

Jak na późny listopad to odwiedziny w Miasteczku Westernowym Twinpigs uważamy za udane i warte grzechu. Musimy tu wrócić latem i po treningu strzeleckim by zobaczyć więcej atrakcji i mieć większe sukcesy na strzelnicy!

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć
ale pamiętajcie by ZOBACZYĆ TO NA WŁASNE OCZY!

Ekipa Małego Podróżnika poleca!!!


Brama jak się patrzy!


Prawie jak osadnicy na wozie.


Czyżby jakieś małe nieporozumienie?


Wyglądają ładnie ale chyba z nich nie postrzelamy…


…ale na strzelnicy TEXAS jak najbardziej!


Wioska Eskimoska 2015 – Inuitka przy pracy…


W tej sali są i koncerty i konferencje i zajęcia dla dzieci.


Największa wystawa pluszowych misi w Polsce!


Jazda na karuzeli WHISKY!


Niezwykłe młyńskie koło.


Miasteczko zajmuje całkiem spory obszar.


Kiedy zapada zmierzch i zapalają się światła…


…robi się bajecznie!


Stylowe pokoje w hotelu Texas.
Znakomicie oceniany hotel również przez nas!


Do zobaczenia latem! Wrócimy!

Miasteczko Westernowe TWINPIGS

Miasteczko Westernowe TWINPIGS w Żorach

www.twinpigs.zory.pl

Zobaczcie na własne oczy!
KONIECZNIE!

(c) Portal Małego Podróżnika

Share