Podróże Michałka – Na tropach Templariuszy i inne historie.
W pażdzierniku 2005 roku spędziłem kilka dni w Parku Narodowym Ujście Warty. Wspaniałe krajobrazy, mnóstwo pięknych żurawi i gęsi. Okolica też ciekawa bo jeżdzi się śladami templariuszy i joannitów. Można zwiedzić Kostrzyńskie Pompeje czyli starówkę, która zachowała się tylko do wysokości metra nad ziemią. Jeszcze nigdy w życiu nie zaliczyłem tylu wschodów i zachodów słońca w „terenie”. Trzeba przyznać że warto było i wcale nie protestowałem tylko spałem aż do momentu kiedy budziły mnie pierwsze promienie słońca. A wtedy oczy miałem szeeeerokoooo otwarte i podziwiałem lecące żurawie…
Zapraszam do wspólnego podróżowania!!!
W tym blogu:
- Na tropach Templariuszy
- Chwarszczany
- Park Narodowy Ujście Warty
- Rzeczpospolita Ptasia
- Gościkowo Paradyż
- Drawieński Park Narodowy
- i inne…
Na tropach TemplariuszyNa tropach Templariuszy w Chwarszczanach. Czuję, że tu coś może być… skarb?! Park Narodowy Ujście WartyRodzice wyrobili mi paszport Rzeczpospolitej Ptasiej.
O świcie na spacerze. Płyniemy promem przez Wartę. Taaaaakie wielkie oczy mam bo lecą żurawie – może zostanę ornitologiem? Różne takie….Gościkowo Paradyż – bardzo mi się podoba kościół. Jest taki jasny, ciepły… Tata fotografuje ze mną ołtarz główny, a mama epitafium w nawie bocznej… Portrecik. Moje pierwsze wybory – zwiększamy frekwencję wyborczą w Słońsku.
Inny portrecik. Czas na drzemkę. W Drawieńskim Parku Narodowym Tata uczy mnie… …ze bukowe orzeszki sa jadalne!… …poczęstujcie się!!! We wspaniałym październikowym słoneczku. Rozumiem – nauka chodzenia – ale dlaczego na płocie?! Ale piękne miejsce! |
(c) Portal Małego Podróżnika |