Wędrówki po Polsce – Szklarska Poręba i okolice – część 2
Szklarska Poręba – DINOPARK
Jak już zjedliśmy to zrobiło się ciemno i gdzie indziej mogliśmy mieć problem co tu robić z dziećmi, które nakarmione i wypoczęte domagały się atrakcji. Pojechaliśmy więc do… dino parku na niezwykłe zwiedzanie. Co tu niezwykłego? Dinozaury w śniegu i po ciemku?! No i pewnie już zamknięte bo ciemno… Nic z tych rzeczy! Dinopark wprowadził ciekawą formę zwiedzania czyli… zwiedzanie z pochodniami.
Pomysł genialny! Jesteśmy na stoku góry wśród wielkich smreków. Pochodnie świecą niezbyt daleko więc co kilkadziesiąt metrów mamy zaskakujące spotkania. Z ciemności oświetlone migotliwym światłem wyłaniają się dinozaury i pół biedy jak to jakieś roślinożercy ale zębaty pysk Tyrka między drzewami robił wrażenie jak z horroru. Dzieci zachwycone! Dinoparkowi poświęciliśmy oddzielną stronę w Miejscach Ciekawych i Niezwykłych – zapraszamy!
Aaaaaaaleeee szyja!
Tylko żadnego kłapania paszczą!
Z każdym krokiem…
…robi się coraz ciekawiej!
Wcale się nie boimy!
Waloński Szlak
Kolejny dzień w Szklarskiej to wędrówka Walońskim Szlakiem. Walonowie to specjaliści od bogactw naturalnych wyszukiwanych często w górach w terenie niedostępnym dla innych. Kamienie szlachetne, złoto i srebro były zawsze w centrum ich zainteresowania. Chronili swoją wiedzę i miejsca występowania bogactw przez innymi otaczając się aurą tajemniczości. Sudeckie Bractwo Walońskie kultywuje tradycje walońskie na ziemiach Polski ze szczególnym uwzględnieniem Szklarskiej Poręby jako mineralogicznej stolicy Polski. Odwiedzamy bardzo ciekawe dwa miejsca ale aby do nich dojść mamy wspaniały spacer gdzie dzieci mogą się wyszaleć w pięknych okolicznościach przyrody. Wreszcie jest! Budynek o dziwnej architekturze – Chata Walońska.
Po wejściu do wnętrza witamy się z Wielkim Mistrzem Sudeckiego Bractwa Walońskiego Juliuszem Naumowiczem. To legendarna wręcz postać w Szklarskiej. Po uzyskaniu zgody na zwiedzenie ruszamy po labiryncie pomieszczeń z ekspozycjami przybliżającymi tradycje walońskie ale też region i jego bogactwa. Nawiększe wrażenie na dzieciach robią minerały. Rozpalają wyobraźnię. Kiedy skończyliśmy zwiedzanie Chaty ruszamy ścieżką w kierunku dawnej Karczmy Głodowej. Teraz jest tam Muzeum Ziemi Juna. Kolekcja minerałów dech zapiera, a dla ciekawych historii i zabytków jest zachowany piec chlebowy z XVIII wieku.
Chata Walońska – wita nas sam…
…Wielki Mistrz Sudeckiego Bractwa Walońskiego!
Lód mamy na zewnątrz ale co do lodu?… 😉
Wnętrze chaty to plątanina przejść…
…tajemniczych pomieszczeń jak kopalni!
Możemy podziwiać współczesne…
…i stare wyroby miejscowych hut szkła.
…
Wystawa dawnego sprzętu narciarskiego.
Jakie wiązania!
Nie wiemy, czy Walonowie takich używali, ale dźwięk ma zacny.
Opowieść uchylająca rąbka tajemnic Walonów.
Logo Bractwa Walońskiego.
Tak mogli kończyć Ci co Walonom…
…usiłowali wykraść ich skarby!
Od wystaw minerałów trudno odciągnąć chłopców.
Strach się bać!
O! Teraz pójdziemy do Muzeum Ziemi!
I niech ktoś powie…
…że nie jest tu ładnie!
…
Przy głównej drodze zabytkowy budynek Karczmy Głodowej.
Mieści się tu Muzeum Ziemi Juna.
Wstęp za darmo…
…a eksponaty warte…
…całkiem sporo.
Zobacz dalej: Szklarska Poręba i okolice – część 3 lub wróć do części 1
(c) Portal Małego Podróżnika
