Szczęśliwego Nowego 2016 Roku znad Biebrzy…
Nie ma jak to zawirowania czasoprzestrzeni… Mieliśmy być w Lutowiskach i wędrować po Bieszczadach ale… Okazało się, że wylądowaliśmy na Podlasiu – dokładnie nad Biebrzą! Zagroda Kuwasy to nasz pierwszy postój… Na sam moment strzelania korków od szampana przejechaliśmy drogą okólną niepozorną korzystając z tego, że śniegu nie było ale -16 stopni zrobiło swoje i dało jeździć nawet po bagnie… Odwiedziliśmy wreszcie wieś… Biebrza!
Przejechaliśmy Carską Drogą gdzie oczywiście spotkaliśmy łosie itd… itp… Mróz i słońce – dokładnie to co chcieliśmy… Mogło być trochę śniegu, ale zamiast niego była szadź i szron… Na szampana i fajerwerki zjechaliśmy do Białegostoku do Uli i Mariusza (Mariusz to Teatr Pod Orzełkiem) i tam świętowaliśmy Nowy Rok!
Od północy przez najbliższe pół godziny byliśmy świadkami ile materiałów wybuchowych dostarczyły nam Chiny!
😉
PEŁNA RELACJA Z POSZUKIWANIA ZIMY NAD BIEBRZĄ JEST TU!
Krzysztof Kobus
(c) Portal Małego Podróżnika
Podlasie, Biebrza, Kuwasy, zima, Białystok, Sylwester,…