
Czołg zatrzymuje chłopców na dłużej.
…
Schodzimy – dalej musi być też coś fajnego.

Ooooo! Witajcie w Świątyni Motoryzacji!

Ciekawe czy ten kabelek będzie do czegoś pasował.

No to może sprawdzimy jak się kieruje…

Znaleźliśmy kluczyki!

Stasio bezbłędnie znajduje stacyjkę.

Nie działa 🙁 Chyba siadł akumulator.

Gokart! Kubicy?

Mało brakuje a schowałbym się do koła.

Kolejne wyzwanie – piętrowy autobus.

Jakby takie u nas były jeżdzilibyśmy non stop!
Na górę!

Ale super widok!

Biegniemy dalej – ciągle jesteśmy pod wejściem.

Tak się zwiedza najlepiej. Widzicie ten śmieszny samochód za mną – jak zabawka dla dużej Barbi…

Michał jedzie. Uwaga!

Próg go wyhamował, ale dzielnie przeniósł swój samochód. W sumie jedzie wyścigówką a nie terenowym.

Palimy gumy?!.

Iąąąą…Ziuuuuuu… Brum…..

Staś robi…..

…dokumentację fotograficzną.

Koniec filmu, a to pech. Kiedy dostanę cyfrówkę…

I jeszcze prosimy o zdjęcia – Michałek…

…i Staś – chyba mu tylne zawieszenie siadło.
|