RÓŻNOŚCIŚwiatowe miejsca

Piwne spa czyli jak zaskoczyć męża

Na portalu Małego Podróżnika nie możemy promować picia piwa,
no ale wylewanie go i kąpiel w nim to chyba nie łamie przepisów
o wychowaniu w trzeźwości… przecież wylewamy… 😉

W uzupełnieniu naszego artykułu o NARTACH W CZECHACH teraz coś o tym co robi PO NARTACH…

Był dżdżysty jesienny dzień, gdy trafiliśmy na program Roberta Makłowicza o gotowaniu i piwie. Tego gotowania nie pamiętam zupełnie, za to na koniec prowadzący wraz z dźwiękowcem siedzieli w wannach pełnych piwa (ciepłego) delektując się kufelkiem wybornego miejscowego browaru (zimnego). A gdyby tak pójść w ich ślady? Romantyczna kolacja we dwoje? W przypadku naszej rodziny (będącej twórczym skrzyżowaniem Simpsonów i Dogdonów) rzecz jasna świece i kawior nie przejdą, ale taka kąpiel w piwie, mmmm… rozmarzyłam się! Poza tym – tu ma praktyczna natura poszukała też racjonalnego uzasadnienia dla dozy szaleństwa – takie kąpiele w piwie drożdżowym oczyszczają skórę, działają leczniczo i terapeutycznie. Co prawda Krzysiek twierdzi, że najlepiej działają po spożyciu, ale kto zabroni wziąć w dłoń oszroniony kufelek i leczyć gardło, gdy ciało w miłym ciepełku się kuruje?

Zaczęłam więc buszować po stronach, gdzie bym taką fantazję mogła spełnić i okazało się, że szczęście jest za progiem! A dokładniej w Czechach, gdzie chmiel uprawia się od stuleci, więc wiedzą o nim wszystko i jeszcze więcej, zaś piwo awansowało do rangi narodowego trunku. Było zatem kwestią czasu, by stworzyć tu piwne spa. Dziś jest ich cała masa i jedyny problem, to sprawdzić, które jest najbliżej stacji narciarskiej, do której przyjechaliśmy.

Na przykład urocze miasteczko jak Štramberk na Pogórzu Beskidzkim oferuje kąpiele w piwie z dodatkiem ziół połączone z degustacją piwa z miejscowego browaru. Za to browar Rožnov pod Radhoštěm w Beskidach poleca kąpiele w ciemnym piwie a potem kurację odmładzającą: maseczkę z drożdży piwowarskich. Odżywią, nawilżą, zmarszczki wygładzą, a jeśli marzy się nam pełna rozpusta to jeszcze możemy zamówić sobie masaże, okłady z parafiny lub błota syberyjskiego. A na koniec czekają unikatowe łaźnie morskie (i to – przyznacie – brzmi bardzo kusząco!). Do miejscowości Písek u Jablunkova warto się wybrać, by odwiedzić piwne spa Bahenec, zaś Łaźnie Piwne Chodová Planá łączą piwo z leczniczą wodą mineralną. Skóra i włosy po takiej kąpieli (a potem masażu) są jak nowe!

Hm, a gdyby tak w tym roku pod choinkę Mikołaj przyniósł Krzyśkowi talon do spa? Ostatecznie zabawkami technicznymi mu nie zaimponuję, ale taki wyjazd z pewnością byłby dla niego spełnieniem (skrytych) marzeń. Tym bardziej, że od dawna marzy się nam wyjazd do Czech na narty, a co może być lepszego niż piwne spa po nartach? Jeśli zatem zastanawiasz się, gdzie w tym roku poszaleć na stoku – rozważ dodatkową atrakcję, jaka cię tu czeka. Zawsze można się usprawiedliwić, że tylko dbasz o kondycję, by w pełni wykorzystać zimowe zjazdowe szaleństwo!

Pivne_spa_Bahenec_2_duze

Raj dla ciała i podniebienia. I jak tu nie marzyć o podróży co Czech?

Anna Kobus – Portal Małego Podróżnika


(c) Portal Małego Podróżnika

 

Share